czwartek



Paskudna pogoda za oknem zmusza do kreatywności oraz zabijania czasu. Dlatego w domowym zaciszu powstało mini studio.

Tylko ciekawe kto to wszystko posprząta...

11 komentarzy:

  1. Też ostatnio myślałam o spadających kroplach w domowym zaciszu tylko obiektywu odpowiedniego brak.Muszę pomyśleć o jakiś pierścieniach makro będzie szybciej

    OdpowiedzUsuń
  2. ...świetnie zapozowała :)
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. lubie takie, biało i mięciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie :) też muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. What a cool picture! nicely captured

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie pewnie kot by "posprzątał",a pies może pomógł...Ładne:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Droga Mleczna - epicentrum :)

    OdpowiedzUsuń