poniedziałek

wyładuj się...





To zdjęcie to moje pierwsze starcie z burzą. Powstało rok temu, kiedy to jako całkowity laik w dziedzinie fotografii zapolowałem na pioruny. Jak widać udało się ustrzelić, ale techniczna strona kuleje i to bardzo. Teraz sezon na pioruny znowu otwarty, wzbogacony o doświadczenie i wiedzę jakiej zabrakło wtedy, zapoluję znowu...
Be ready :D

4 komentarze:

  1. wow, fajna sprawa, ale chyba bardzo trudno uchwycić błyskawice :)
    ja jeszcze nigdy nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyjątkowo ! niesamowity efekt. Zawsze chciałam uchwycić burze, jednak strach zwycięża ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jeszcze nie mam w swojej kolekcji piorunów, w tym roku też będę polować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam i też zamierzam się za to zabrać, ale jak widzę pioruny to chcę być, jak najdalej od nich:-(

    OdpowiedzUsuń